Anna Błach

adwokat
radca prawny

Codziennie w swojej pracy zawodowej zajmuję się sprawami o zasiedzenie. O zasiedzeniu wiem wszystko! Jeśli jest możliwe wygranie sprawy o zasiedzenie, to ja jestem w stanie to osiągnąć. Prowadziłam setki spraw sądowych. Jeśli i Ty chcesz zasiedzieć nieruchomość, to masz szczęście, że trafiłeś na mój blog.
[Więcej >>>]

Zasiedzenie służebności drogi

Anna Błach26 maja 2023139 komentarzy

Kodeks cywilny wskazuje, że służebność gruntowa może być nabyta również przez zasiedzenie.

Może się tak stać tylko w wypadku, gdy służebność polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia.

Zasiedzenie służebności drogi

Co to jest służebność gruntowa?

Służebność gruntowa to prawo, które polega na obciążeniu jednej nieruchomości (tzw. nieruchomość obciążona), w celu zwiększenia użyteczności innej nieruchomości (tzw. nieruchomości władnąca).

Właściciel nieruchomości władnącej dostaje uprawnienie do korzystania w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej np. do przejazdu i przechodu przez drogę należącą do sąsiada.

Zasiedzenie służebności drogi koniecznej

Stwierdzenie zasiedzenia służebności drogi koniecznej następuję na podstawie postanowienia Sądu, zatem w celu zasiedzenia niezbędne jest skierowanie do sądu wniosku o stwierdzenie zasiedzenia służebności.

Właściwym do rozpoznania takiej sprawy będzie sąd rejonowy właściwy dla miejsca położenia nieruchomości, na której zlokalizowana jest droga będąca przedmiotem zasiedzenia.

Przez trwałe i widoczne urządzenie należy rozumieć trwałą postać widocznego przedmiotu będącego rezultatem świadomego działania człowieka, który ponadto odpowiada treści służebności pod względem gospodarczym.

Nie może ono zatem powstać wskutek działania sił natury. Charakter tego urządzenia ma być trwały, a nie chwilowy, i musi ono być widoczne.

Zgodnie z orzecznictwem i praktyką sądową przykładami trwałego i widocznego urządzenia na nieruchomości, będą: rowy odwadniające, nasypy, rury, studnie, groble, utwardzenia na gruncie szlaku drożnego, mostki widoczne na powierzchni ziemi wraz z dołączonymi do nich rurami kanalizacyjnymi znajdującymi się pod powierzchnią gruntu.

Samo przejeżdżanie przez grunt niemający urządzonej drogi nie może doprowadzić do zasiedzenia.

Także wskutek jedynie zniwelowania terenu i zasypania nierówności nie powstaje utwardzony konkretny szlak drożny o wytyczonym przebiegu. Nie jest to bowiem wynik świadomego i pozytywnego działania ludzkiego w celu przystosowania drogi.

Co więcej, zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 2011r. jedynie wykonanie trwałego i widocznego urządzenia przez samego posiadacza nieruchomości w zakresie służebności gruntowej drogi dojazdowej jest przesłanką zasiedzenia tej służebności.

Dla stwierdzenia zasiedzenia służebności gruntowej (podobnie jak zasiedzenia nieruchomości) wymagane jest samoistne posiadanie gruntu przez 20 lat, jeżeli posiadacz jest w dobrej wierze.

Jeżeli posiadacz jest w złej wierze nabycie własności może nastąpić po 30 latach. Nieprzerwane posiadanie samoistne to faktyczne władanie rzeczą jak właściciel, wykonywane w sposób ciągły.

Co powinien zawierać wniosek o zasiedzenie drogi?

We wniosku o stwierdzenie zasiedzenia służebności drogi koniecznej należy opisać przebieg drogi. Należy również wskazać wszystkich właścicieli nieruchomości przez, które przebiega służebność będąca przedmiotem zasiedzenia.

Niezbędne jest również wskazanie na czym polega trwałe i widoczne urządzenie wykonane na cudzym gruncie i przez jaki okres czasu korzystano z trwałego i widocznego urządzenia.

We wniosku powołać należy wszelkie dowody, które potwierdzą istnienie przesłanek uzasadniających stwierdzenie zasiedzenia służebności drogi koniecznej.

Masz pytanie? Napisz do mnie bezpośrednio korzystając z tego formularza:

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka adwokat Anna Błach w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    Anna Błach
    adwokat
    radca prawny

    Photo by Laurel and Michael Evans on Unsplash

    ***

    Zasiedzenie czy uwłaszczenie

    Pytanie: Zgodnie z księgą wieczystą właścicielami ziemi są osoby nieżyjące już ponad 60 lat. Od tego też czasu najpierw mój ojciec, a teraz ja uprawialiśmy te ziemie.

    Mój ojciec nie żyje i teraz już nikt nie pamięta czy była jakaś umowa, na podstawie której zaczął on uprawiać ziemie.

    Chciałbym w końcu uregulować stan prawny ziemi, przekazać ją synowi [Czytaj dalej…] 

    W czym mogę Ci pomóc?

      Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka adwokat Anna Błach w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

      { 110 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

      janusz 9 września, 2016 o 00:17

      Witam serdecznie
      Zwracam się z następującym problemem. Od 30 lat aby dostac się do domu korzystam z innej posesji na której znajduje się droga, jest ona w zasadzie ubita kołami samochodów, miejscami utwardzona gruzem a więc brak jest trwałego urządzenia. Przez poprzednie 23 lat droga wiodła przez środek działki, od 7 biegnie natomiast inną trasą ale nadal w graniach tej samej nieruchomości. Czy w takiej sytuacji jest mozliwość zasiedzenia takiej drogi, chociażby w złej wierze? dodam że oprócz mnie z drogi tej korzysta kilka innych rodzin.

      Odpowiedz

      Anna Błach 9 września, 2016 o 10:30

      Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zasiedzenie bez aktu notarialnego można stwierdzić tylko w złej wierze (to ograniczenie nie dotyczy jedynie przedsiębiorstw użyteczności publicznej). Czyli w Pana przypadku konieczne jest 30 lat. Można jednak zawalczyć przed sądem o zasiedzenie nieruchomości pod pewnymi warunkami. Proszę się skonsultować z adwokatem.

      Odpowiedz

      teresa 23 października, 2016 o 19:48

      Witam, co konkretnie oznaczac bedzie dla mnie sluzebnosc drogi przez zasiedzenie, co mi wolno a czego nie. Jestem osoba ktora ubiega sie o sluzebnosc na innej dzialce

      Odpowiedz

      Anna Błach 24 października, 2016 o 08:47

      Będzie Pani mogła korzystać z drogi – czyli uzyska Pani prawo przejazdu i przechodu. Korzystać z drogi może Pani ale także Pani rodzina lub inne osoby mieszkające w domu do którego prowadzi droga np najemcy. Mogą oczywiście Pani goście tez przejeżdżać przez droge. Ponadto ma Pani prawo wpuszczać na drogę wszystkie pojazdy w takim zakresie w jakim konieczne jest to do korzystania z domu, do którego prowadzi droga. A zatem moze na drogę wjechać wóz z opałem, szambiarka, kurier, wóz dostawczy itp. Nie będzie Pani jednak właścicielem drogi co oznacza, że nie musi Pan dbać o stan drogi ani opłacać podatków.

      Odpowiedz

      Mariusz 19 sierpnia, 2022 o 09:28

      Droga prowadzi przez były pgr widnieje na mapkach jest bramą i brak przejazdu .

      Odpowiedz

      Tomasz 7 listopada, 2016 o 23:51

      Witam serdecznie.
      Czy w sytuacji, gdy właściciel spełnił przesłanki do zasiedzenia służebności drogi, ale nie skierował wniosku do sądu i sprzedał nieruchomość nowy właściciel może wystąpić z takim wnioskiem?

      Odpowiedz

      Anna Błach 17 listopada, 2016 o 17:59

      Tak, jeśli obecny posiadacz służebności może doliczyć sobie okres posiadania swoich poprzedników.

      Odpowiedz

      Kasia 17 kwietnia, 2020 o 19:22

      Na jakiej podstawie można doliczyć sobie okres posiadania? Kupiłam nieruchomość z wadą prawną ( bez drogi dojazdowej i jestem 2 właścicielem) i właściciel zrobił sobie parking wokół mojej posiadłości ( w czasie kiedy kupowałam nieruchomość) przez który prowadziła droga piesza i dojazdowa do mojej nieruchomości. Obecnie rząda wysokiej miesięcznej opłaty za dojazd do nieruchomości.

      Odpowiedz

      Anna Błach 26 maja, 2020 o 13:03

      trzeba zastanowic się nad wnioskiem o ustanowienie służebności drogi koniecznej do Pani działki. Bo trzeba dla niej jakąś drogę znaleźć

      Odpowiedz

      Iza 24 lutego, 2017 o 13:36

      Witam serdecznie.
      Mój tata ma sprawę o zasiedzenie drogi, jest jej właścicielem a droga przechodzi prze taty działkę.
      Co trzeba zrobić by nie stracić dostępu do drogi.
      Pozdrawiam.

      Odpowiedz

      Anna Błach 11 maja, 2017 o 18:46

      Właściciel nie traci dostępu do swojej działki w przypadku gdy zostanie ta działka obciążona obowiązkiem służebności drogi koniecznej. Zarówno właściciel jak i osoba uprawniona (własciciel nieruchomości, na rzecz którego zostanie stwierdzone zasiedzenie) mogą z działki korzystać.

      Odpowiedz

      Anna Błach 19 kwietnia, 2017 o 19:05

      Możliwe jest zasiedzenie służebności drogi koniecznej (czyli bezpłatne nabycie prawa do korzystanie z użytkowanej dotąd drogi) oraz ustanowienie służebności odpłatnie. Z tego co Pn napisał wynika, że złożył Pan wniosek nie o zasiedzenie ale o ustanowienie służebności, a w toku postępowania uczestnik na którego działce ma być prowadzona droga ma prawo wystąpić z roszczeniem o zapłatę wynagrodzenia za ustanowienie tej służebności. Rozwiązaniem z tej sytuacji byłoby złożenie wniosku o zasiedzenie służebności drogi koniecznej (jeśli oczywiście spełnione są przesłanki do zasiedzenia) a w sprawie o ustanowienie służebności złożenie wniosku o zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy o zasiedzenie.

      Odpowiedz

      Sebastian 24 lipca, 2017 o 13:06

      Dzien dobry mam troche inna sytuacje niz poprzednicy poniewaz do nieruchomosci rodzicow jest wyznaczona droga konieczna o szerokosci 3m. Od 3 lat na dzialce ,ktora jest obciazona droga postawiony zostal budynek jednorodzinny przez syna wlascicieli i od tamtej pory zaczely sie komplikacje. W akcie notarialnym napisane jest : ” Stawiajaca pod 1 oswiadczyla ,ze ustanawia na rzecz kazdorazowego wlasciciela dzialki gruntu nr 758/1 objetej dotychczas kw.nr 760a prowadzona przez sad rejonowy w ……. pod tytulem nieodplatnej sluzebnosci drogi – prawo przejscia i przejazdu o szerokosci 3/trzech/ metrow przez dzialke nr 758/2, objeta kw.nr 760a i wyraza zgode na wpis tego prawa do ksiegi wieczystej” . Chodzi o to ,ze wlasciciel dzialki obciazonej interpretuje to w ten sposob ze prawo przejscia i przejazdu przez jego dzialke maja tylko rodzice ,ktorzy sa wpisani w akcie notarialnym i poza nimi nikt inny. Mieszkam z zona razem z rodzicami poniewaz dom jest duzy wlasciciel dzialki obciazonej pozwolil nam przechodzic przez swoja dzialke ,ale z troche taka laska. Od roku zaczelismy remontowac budynek i teraz zeby cokolwiek wwiesc lub rzeby jacys pracownicy przeszli w celu wykonania jakis prac remontowych musze z nim rozmawiac i prosic sie czy nie bedzie mu to przeszkadzalo co jest dosc uciazliwe poniewaz jego zona zawsze jest na nie i w koncu moga mi zabronic wwiesc jakikolwiek material , oraz zakaz wjazdu mi choc mieszkam tu juz prawie 27lat. Pytanie moje brzmi czy wlasciciel dzialki obciazonej poprawnie interpretuje ten zapis czy poprostu tak stwierdzil bo jest mu to na reke i jesli tak to czy musze isc do sadu o zmiane tego punku. Dodam jeszcze ,ze mamy chora bacie ktora nie raz chce przyjechac w odwiedziny i ja trzeba wwiesc przez jego teren to ,tez najpierw musze prosic sie czy moge z nia wjechac.

      Odpowiedz

      Anna Błach 24 listopada, 2017 o 08:59

      Osoby uprawnione do drogi żyłyby w swoim domu jak w więzieniu gdyby tylko one mogły korzystać z tej drogi. Z drogi może korzystać rodzina, goście, robotnicy, ksiądz po kolędzie też.

      Odpowiedz

      Wiktoria 1 kwietnia, 2020 o 15:22

      A na jakiej podstawie prawnej, osoby takie jak np. rodzina właściciela nieruchomości władnącej są uprawnione do korzystania z ustanowionej służebności drogi koniecznej? Bardzo proszę o odpowiedz!

      Odpowiedz

      ewa 2 października, 2017 o 16:44

      wita mam sprawe w sądzie o ustanoeienie drogi koniecznej ale właciciel przez którego działke przejezdzam zagrodził mi ją do konca tak że nie mogę nawet dojśc do domu co mam zrobić czy moge usunąc ten element który został dostawiony

      Odpowiedz

      Anna Błach 24 listopada, 2017 o 08:53

      Należy złożyć w sądzie, w którym prowadzona jest sprawa o ustanowienie służebności drogi koniecznej, wniosek o zabezpieczenie postępowania poprzez zobowiązanie właścicieli nieruchomości do udostępnienia drogi dojazdowej do Pana nieruchomości.

      Odpowiedz

      Beata 23 listopada, 2017 o 22:10

      Witam.
      Proszę mi powiedzieć od czego tu zacząć.
      Poprzedni właściciel sprzedał pas ziemi dla byłych PGR z przeznaczeniem na poszerzenie drogi. Po upadku PGR wszystkie grunty zostały przejęte przez ANR, która sprzedała właśnie tą działkę osobie prywatnej. Jednocześnie pozbawiając bezpośredniego dojazdu do drogi publicznej. Po jakimś czasie mój obecny mąż zakupił dom. W Akcie notarialnym jest zapisane że nieruchomość posiada bezpośredni dostęp do drogi publicznej. Teraz chcieliśmy wziąć kredyt hipoteczny pod zastaw nieruchomości a tu rozczarowanie nieruchomość nie ma dostępu do drogi. Czy taka postać sprawy kwalifikuje się na zasiedzenie? Z góry dziękuję za odpowiedź.

      Odpowiedz

      Anna Błach 24 listopada, 2017 o 08:51

      Zasiedzenie lub ustanowienie służebności drogi koniecznej. Nie może bowiem być sytuacji, że nieruchomość nie ma dostępu do drogi publicznej. Zawsze jakaś wyjście z tej sytuacji będzie.

      Odpowiedz

      HANIA 21 grudnia, 2017 o 15:24

      Witam,
      Proszę o opinie. Sąsiad dojeżdza do swego pola drogą która jest w samoistnym posiadaniu gminy, dróżka ta ma szerokość 4 metry. Z drogą sąsiaduje moja działka. W trakcie korzystania z drogi , droga trochę przesunęła się w stronę mojej działki. W 2012 roku postawiliśmy parę słupków wzdłuż naszej działki aby ograniczyć przesunięcie się tej drogi jeszcze bardziej w naszą stronę. I wtedy się zaczęło . Sąsiad dojeżdzający do swego pola zaczął się burzyć. Wzieliśmy geodetę który stwierdził że nie jest wstanie jednoznacznie wskazać granicy z dokumentów. Granica jest sporna i należy zrobić rozgraniczenie. mógł jedynie wskazać przybliżona granicę, z której wynikało, że wszystkie słupki jednak były wkopane w naszej działce, a nawet niektóre 30, lub 40 cm w naszej działce. Sąsiad złożył pozew do sądu o zasiedzenie służebności drogi koniecznej i sąd wydał wyrok z korzyścia dla niego : zasiedział służebność drogi koniecznej na drodze i 70 metry kwadratowe na naszej działce , (wzdłuż słupków ). mój adwokat i my byliśmy w szoku. Przecież on ma jak dojechać do swojej działki , drogą 4 metrową dlaczego jeszcze sąd dał mu część naszej działki . Druga sprawa to fakt że sąd wydał wyrok mimo że granica naszej działki z drogą nie została uregulowana i własność drogi też jest nieuregulowana. Po trzecie sasiad tylko zasypywał koleiny i dołki żwirem, a nigdy nie utwardził ja w całości. Sąd nawet nie zasądził żadnego wynagrodzenia na nasz koszt. czujemy się niesprawiedliwie potraktowani. zastanawiamy się nad apelacją , czy mamy szanse ?czy Pani zdaniem wyrok jest sprawiedliwy. Dodam jeszcze że 30 cm od słupków rośnie trawa , więc nawet nie jest ten pas wyjeżdzony. Z drogi 4 metrowej korzysta jeszcze mnóstwo innych ludzi. pozdrawiam i dziękuje.

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 grudnia, 2017 o 18:16

      Szanowny Panie, W sprawie reprezentuje Pana już adwokat. Kodeks etyki adwokata zabrania adwokatowi udzielania porad prawnych i opinii prawnych osobie, która jest już reprezentowana przez adwokata lub radcę prawnego.

      Odpowiedz

      Jacek 19 stycznia, 2018 o 18:35

      Witam,mam pytanie w sprawie służebności drogi konieczne.Użytkujemy w/w drogę od 1962 roku,w 2002 roku utwardziliśmy w/w drogę na całej długości kostką betonową ,czy w tej sytuacji są przesłanki ,aby zasiedzieć służebność? Pozdrawiam i czekam na odpowiedz za którą serdecznie dziękuje.

      Odpowiedz

      Anna Błach 22 stycznia, 2018 o 13:14

      tak

      Odpowiedz

      Jacek 22 stycznia, 2018 o 14:21

      Sad jednak odrzucil nas wniosek o zasiedzenie.Ile lat musi byc trwale i widoczne urzadzenie

      Odpowiedz

      Anna Błach 23 stycznia, 2018 o 19:10

      30 lat, nie ma w praktyce zasiedzenia służebności po 20 latach użytkowania. Są tez inne warunki zasiedzenia np by urządzenie nie było budowane przez właściciela nieruchomości.

      Odpowiedz

      Arek 2 marca, 2018 o 16:59

      Dzień dobry,
      Mam następujący problem. Wniosłem do sądu o zasiedzenie służebności drogi koniecznej, bowiem moi poprzednicy prawni (dziadkowie i rodzice) korzystali z drogi przez ponad 50 lat. Z uwagi na to, że obecnie na podstawie umowy darowizny ja jestem właścicielem nieruchomości (ojciec ma prawo dożywocia), do której biegnie droga konieczna wystąpiłem o stwierdzenie zasiedzenia na datę 1992 r. (upływ 30 lat) przez mojego ojca, który wówczas był właścicielem nieruchomości. Ojciec żyje i zeznawał jako świadek. Na ostatnim terminie zeznawałem jako strona, na sali obecny był mój ojciec. W trakcie mojego przesłuchania, Sąd nagle i niespodziewanie, po przeprowadzeniu prawie wszystkich dowodów uznał, że ja jako właściciel nie mam interesu prawnego do składania wniosku o zasiedzenie na datę 1992 r. i na rzecz ojca, a taki interes ma jedynie ojciec, skoro żyje. Sąd zażądał zajęcia stanowiska na piśmie. W moim odczuciu mam interes prawny w stwierdzeniu zasiedzenia służebności drogi koniecznej przez ojca, bowiem droga konieczna nie jest służebnością osobistą i po stwierdzeniu zasiedzenia rozciągnie się na każdoczesnego właściciela nieruchomości, a więc w tym przypadku także na mnie. Czy słusznie myślę?
      Z góry dziękuję za odpowiedź

      Odpowiedz

      Anna Błach 6 marca, 2018 o 16:50

      Sąd ma rację, prosze zrobić tak jak sędzia sugerował. Ma Pan interes prawny, że by brać udział w postępowaniu jako uczestnik ale nie może składać Pan wniosku o zasiedzenie na rzecz ojca jeśli on żyje. Powinien Pan złożyć wniosek o zasiedzenie na rzecz Każdoczesnych właścicieli nieruchomości a nie na ojca, a ojciec także powinien taki wniosek z ostrożności złożyć.

      Odpowiedz

      Arek 9 marca, 2018 o 07:40

      Jaka zatem formuła będzie poprawna:
      1. wnoszę o stwierdzenie, że ojciec (z imienia i nazwiska) w 1992 r. zasiedział służebność drogi na rzecz każdoczesnych właścicieli nieruchomości władnącej,
      2. wnoszę o stwierdzenie, że w 1992 r. ówczesny właściciel nieruchomości zasiedział służebność drogi na rzecz każdoczesnych właścicieli nieruchomości władnącej,
      A może obie formy są poprawne lub też żadna z nich nie jest poprawna?
      Bardzo proszę o komentarz.
      Z góry dziękuję za odpowiedź.

      Odpowiedz

      Anna Błach 23 marca, 2018 o 14:08

      obie złe

      Odpowiedz

      Arek 23 marca, 2018 o 14:19

      Czy zatem wniosek powinien brzmieć następująco:
      – wnoszę o stwierdzenie zasiedzenia służebności drogi w 1992 r. na rzecz każdoczesnych właścicieli nieruchomości władnącej?
      Poproszę o komentarz, z góry dziękując za odpowiedź.

      Urszula 23 marca, 2018 o 10:39

      Mąż chce wystąpić o zasiedzenie służebności drogi. Drogę “zrobił dziadek”, który w latach 50 wytyczył pas przejazdu (na własność Gminy), jest to teren podmokły więc od lat 50 utwardzał on powyższą drogę. od 1995 przekazał w spadku działkę mężowi, który z sąsiadem korzystali z tej drogi i nadal w nią inwestowali. W 2005 działkę (drogę) wziął w wieczyste użytkowanie Gazociąg – od tego faktu Gazociągi nie dbali o drogę tylko z niej korzystali, nadal robił to mąż i sąsiedzi. Czy o zasiedzenie mogą wspólnie na jednym wniosku wystąpić mąż i sąsiad, ile kosztuje złożenie takiego wniosku. Zaznaczam że jest to jedyna możliwość dojechania-dojścia do powyższych 3 działek. czy we wniosku pisać o zasiedzeniu służebności drogi czy służebności drogi koniecznej. Działka która jest jednocześnie drogą w księgach wieczystych i geodezji jest zaznaczona jako łąka, własność Gminy.

      Odpowiedz

      Anna Błach 23 marca, 2018 o 14:07

      wniosek o zasiedzenie służebności drogi koniecznej składają posiadacze drogi czyli osoby które korzystały, utwardzały, naprawiały tą drogę. może być kilku wnioskodawców, czyli wspólnie mąż i sąsiad mogą złożyć taki wniosek

      Odpowiedz

      Aneta 13 kwietnia, 2018 o 19:32

      Dzień dobry,

      Moja Mama złożyła wniosek o zasiedzenie drogi dojazdowej do domu. Droga do naszego domu prowadzi przez działkę sąsiada. Zagrodził ją ponad rok temu. Nasz dom był wybudowany w latach ok 1920. Pradziadkowie, dziadkowie , wujek utwardzali tą drogę, prowadzili gospodarstwo rolne, wujek prowadził nawet firmę autobusową i parkował autobusy przy domu. Dom sąsiada powstał w latach 90-tych i od tej pory też coś poprawiał tą drogę (po jego działce). Czy Sąd przyzna nam zasiedzenie drogi ,,bezpłatne” ?

      Odpowiedz

      Anna Błach 8 maja, 2018 o 17:43

      Tak, możliwe jest zasiedzenie służebności drogi koniecznej.

      Odpowiedz

      Agnieszka 26 kwietnia, 2018 o 15:57

      Posiadam zabezpieczenie drogi koniecznej, jest to droga wytyczona z działek nieżyjącego już, jednego właściciela, po którym nie ma ustanowionych jeszcze spadkobierców (jest 12 chętnych). Jeden z tych potencjalnych spadkobierców kazał sąsiadowi, który ma ustne pozwolenie od poprzedniego i obecnych chętnych do spadku na przejazd drogą, zastawić mi drogę do działki w której mam współwłasność. Na wjeździe na działkę postawiony został najpierw bus, policja po przyjeździe sporządziła tylko notatkę, sąsiad, który postawił busa, zeznał, że to nie jego samochód i że to nie on go postawił. Policja odjechała, po 3 dniach, żeby sobie ułatwić dojazd do swojej działki, sąsiad przestawił busa osobiście na bramę wjazdową na moją działkę i objeżdżą busa częściowo po drodze i po działce obok. Co mogę zrobić? Żadna pomoc drogowa nie przewiezie busa bez nakazu sądowego. Wystąpiliśmy już o rozszerzenie zabezpieczenia na nie tylko przełamanie wszelkich barier na bramach wjazdowych na drodze i na działkę, którą już posiadaliśmy, ale o możliwość usunięcia wszelkich barier. Co jednak mogę jeszcze zrobić, żeby się to nie powtarzało, czy mam składać jakąś skargę i wniosek o grzywnę do sądu na nieprzestrzeganie wyroku sądu i na kogo? czy sąsiada, który postawił busa, czy na właściciela pojazdu, który nie wiem kim jest. Czy policja ujawni mi jego dane? Czy może na niedoszłego spadkobiercę, który już bezprawnie postawił płot na działce, gdzie mam współwłasność, okradł mnie ze składowanych tam rzeczy, głównie drewna opałowego i drewna z rozbiórki, które wywiózł trzema bagażówkami zapakowanymi do 2m. wysokości…? Mając to na uwadze jest duże prawdopodobieństwo kolejnych problemów z jego strony.

      Odpowiedz

      Anna Błach 8 maja, 2018 o 17:49

      Należy prawidłowo i szeroko sformułować wniosek o zabezpieczenie roszczenia. Wtedy gdy działanie sąsiada będzie w sprzeczności z zabezpieczeniem, to należy złożyć u komornika postanowienie i wnosić o przeprowadzenie czynności egzekucyjnych czyli usunięcie naruszeń (np usunięcie przez właściwą firmę busa z drogi). Takie działania są zgodne z prawem. Policja ujawni dane na żądanie sądu lub Panu jeśli złoży Pan jako pokrzywdzony wniosek o wgląd w akta dochodzenia. Co do kolejnych problemów ze strony sąsiada nie sposób mi się ustosunkować bo jestem adwokatem a nie wróżką. Natomiast prawidłowe zabezpieczenie powinno Pana chronić na czas postępowania a potem orzeczenie kończące da Pan ostateczne prawo do korzystania z drogi.

      Odpowiedz

      magdakubak 7 maja, 2018 o 21:53

      Witam. Mam pytanie. Babcia przekazała mi i mężowi działkę budowlaną. W gminie okazało się że działka nie ma dojazdu. Droga utwardzona która jest kiedyś na mapach przebiegała troszkę inaczej. Jakieś 10 lat temu gmina razem z właścicielami działek ta sprawę prostowanła i każdy zrzekał się swojej czesci na droge. Jednak jedna działka (pierwsza od drogi asfaltowej) nie była wtedy ani teraz uregulowana spadkowo. Właściciele nie żyją a dzieci są w świecie. Co możemy zrobić aby uzyskać dostęp do drogi?

      Odpowiedz

      Anna Błach 8 maja, 2018 o 17:42

      Złożyć wniosek o ustanowienie drogi koniecznej, w którym należy także wnosić o zawiadomienie spadkobierców właściciela przez ogłoszenie w piśmie poczytnym w całym kraju o toczącym się postępowaniu sądowym. Możliwe że sędzia najpierw zobowiąże do wystąpienia do CBA MSWiA (czyli ogólnopolskiego biura danych PESEL i adresowego) o informacje czy zmarły miał dzieci i jakie są ich dane osobowe, adresy.

      Odpowiedz

      Beata 30 sierpnia, 2018 o 07:00

      Mam dom po babci który stoi od 1938 .Co się okazało ze stoi większą częścią na działce ciotki czy.mogę się ubiegać o zasiedzenie terenu pod domem .lub inne wyjście .

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:04

      albo zasiedzenie albo na podst 231 kc żadanie wykupu nieruchomości pod domem. innej opcji nie ma

      Odpowiedz

      Aleksandra Wypiór 3 czerwca, 2018 o 00:42

      Witam, chcemy kupić z mężem działkę, która w spisanym akcie notarialnym z 1993r poprzedniego właściciela jest z 1/9 drogi dojazdu do działki… teraz jednak okazało się, że ta droga jest bez ostatnich stycznych z naszą przyszłą bramą 200 metrów…bo te należą do innego właściciela. Powstał problem gdyż droga jest użytkowana przez poprzednika od wielu lat w nieświadomości o własności tamtego i teraz przy sprzedaży nam działki chcąc uregulować te wspomniane 200 m zastanawiamy się wspólnie czy ona nie należy się poprzednikowi stwierdzając o zasiedzeniu drogi koniecznej, bo jej właściciel teraz próbuje ją nam sprzedać, a może ona się po prostu należy….? Dodam, że to jest dojazd do działki rekreacyjnej nie utwardzony między rzeczką a płotem właściciela tejże działki. W latach wczesniejszch działka ta była użytkowana przez rodziców naszego sprzedawcy wiec na pewno więcej niż 30 lat… proszę o odpowiedź bo nie wiemy czy musimy partycypować w kosztach tej drogi. Dziękuję

      Odpowiedz

      Ola 24 czerwca, 2018 o 12:21

      Witam serdecznie.
      Moje pytanie: Sąsiadka dojeżdżająca do swojej posesji przez moją działkę wystosowała do mnie pismo o wyrażenie zgody na wpis o służebności gruntowej. Korzysta z tego dojazdu ponad 30 lat. Nigdy nie uczestniczyła w żaden sposób w remoncie tej drogi. Czy dotyczy jej prawo o zasiedzeniu ?

      Odpowiedz

      henryk 26 czerwca, 2018 o 07:24

      Dzierżawiłem działkę nad jeziorem od 1983 roku.W roku 1992 kupiłem dzierżawioną działkę Umową Kupna -Sprzedaży na własność.W umowie jest zapis że działka ma zapewniony dojazd poprzez drogę gruntową ,która graniczy z tą działką.
      W między czasie inne osoby nabyły działki na podobnych zasadach .W roku 1998 zakup działki został potwierdzony Aktem Notarialnym na zasadzie nabycia udziałów w ilości jeden udział za jeden metr. W roku 2016 część właścicieli działek postanowiła wystąpić z wnioskiem o zniesienie współwłasności. Wystąpił problem ponieważ droga gruntowa z której korzystam w 1/4 przylega do mojej działki i jest moją własnością ,w 3/4 właściciela sąsiadujących działek. Takich osób oprócz mnie jest czterech. W ubiegłym roku osoby które korzystają z drogi zakupiły od właściciela sąsiadującej posesji udziały w wysokości 100 udziałów każdy (działka granicząca jest użytkowana na tej samej zasadzie co i nasza) .Przed podpisaniem Aktu Notarialnego sprzedający zarządał podpisania umowy z każdym na coroczną opłatę za korzystanie z drogi gruntowej.
      Mam pytanie czy kupując udziały w działce graniczącej z działką z której korzystam od 1983 roku muszę wnosić dodatkową opłatę za korzystanie z drogi gruntowej. Wygląda tak że kupując udziały w sąsiadującej działce nie mam możliwości poruszania się po tej działce.

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:24

      mając nawet niewielki udział w nieruchomości może Pan korzystać z całej nieruchomości – bo w każdym metrze ma Pan ten udział. nie jest dla Pana zasadne wychodzenie ze współwłasności

      Odpowiedz

      henryk 19 lipca, 2021 o 09:46

      Sąd w postanowieniem końcowym rozgraniczył w ubiegłym roku działki i udziałowcy otrzymali działki na własność .Współwłaściciel sąsiadującej działki na której jest droga dojazdowa i w której posiadam udziały w dalszym ciągu domaga się zapłaty za dojazd do mojej działki . Czy mam rozwiązać umowę na korzystanie z drogi gruntowej i zaprzestania wnoszenia opłat ?

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 11:01

      Obowiązuje was orzeczenie sądowe i wg niego należy się rozliczać.

      Odpowiedz

      patrycja 26 czerwca, 2018 o 13:05

      Witam, prosze o ocene nastepujacej sytuacji. Zostalam wlascicielem gospodarstwa, ktore graniczy z gospodarstwem mojego wujka. Nie oddziela tych posesji zaden plot, od wielu lat nie bylo zadnych sporow. Wujek za przyzwoleniem korzystal z mojego wjazdu. Chyba nalezy dodac, ze nie jest to jego jedyny wjazd. Z drugiego wjazdu rowniez korzystal. Kilka tygodni temu wujek wyszedl do mnie z propozycja zebym mu oddala polowe swojego wjazdu za bezuzyteczny dla mnie 3 metrowy pas ziemi. Nie zgodzilam sie na to, po czym on zagrozil , ze sklada wniosek o zasiedzenie i Sad mu go przyzna. Nie jest on samoistnym uzytkownikiem tego wjazdu. Moj wujek (ktory nadal mieszka w przepisanym na mnie domu), razem z nim wstawial brame (moga to potwierdzic swiadkowie), obaj wujkowie skladali sie na ta brame (przypuszczam, ze faktura jest wystawiona na wujka, ktory chce sie starac o zasiedzenie). Droga jest utwardzana na zasadzie, komu zostaly jakies gruzy czy zwir z remontu to je tam rozsypal. Po obu stronach wjazdu zostaly wykostkowane 2 druzki prowadzace do posesji, jedna przez jednego wujka, druga przez drugiego (ale to juz na jego granicy). Prosze o ocene, jak moge sie bronic przed odebraniem czesci mojego jedynego wjazdu. Czy wujek ma realna szanse na zasiedzenie? Mieszka i korzysta z przejazdu (ale nie samoistnie) ponad 50 lat. My placimy podatki

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:20

      jeśli świadkowie zeznają tak jak mi Pani napisała (czyli że wujek razem z Pania korzystał i dbał o wjazd) to nie ma szansy. to będzie sprawa w której świadkowie zadecydują o wygranej

      Odpowiedz

      Anna 27 czerwca, 2018 o 12:49

      Dzień dobry. Od ponad 25 lat mieszkam w domu w zabudowie bliźniaczej .Moja częśc posiada służebność przejazdu od strony poludniowej zapisaną w KW. Od poludnia są garaże. Dom budowaliśmy wspolnie z moim teściem i od początku budowy domu bylo w planach wybudowanie chodnika od strony polnocnej i dojście do drzwi wejściowych. Chodnik był zrobiony wspólnie przez właścicieli obydwu domów i wspolne jest dbanie o niego.
      Szwagierka postawila teraz plotek , uniemożliwiając mi dotychczasowe korzystania z chodnika ,czy miala prawo tak postąpić? proszę wskazać mi sposób rozwiązania problemu, bez konieczności procesowania się. Zawsze to rodzina, a mój mąż a jej brat już nie żyje.Dziękuję z góry za poradę.

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:18

      jeśli zabrania korzystania ktoś z nieruchomości na której jest służebność – prosze pisemnie wezwać właścicielkę do zaprzestania naruszeń, jeśli nie przyniesie skutku do do sądu rejonowego z powództwem o zaprzestanuie naruszeń na podstawie 222 § 2kc, potem do komornika o przywrócenie stanu posiadania

      Odpowiedz

      Anna 29 listopada, 2018 o 22:11

      Nie wiem czy dobrze zrozumiałam .Jest ustanowiona i zapisana w KW służebność od strony południowej działki ,natomiast mnie chodzi o stronę północną działki ,z chodnikiem prowadzącym do drzwi. W przypadku tego chodnika nie ma zapisu w KW. Nadmieniam, że dom zaczęliśmy budować w 1986. czy zachodzi tu możliwość uzyskania służebności przechodu tym chodnikiem?. Na dodatek szwagierka postawiła przy samym płotku mały domek tzw.narzędziowy czym zastawiła całą szerokość od ściany bliźniaka do ogrodzenia. Z góry dziękuję

      Odpowiedz

      artur 2 lipca, 2018 o 09:52

      przez moją działkę biegnie tor kolejowy bocznicy[20 metrów za granicą mojej działki jest jej kres z buforem].czy można uznać ten tor za \”drogę dojazdową\” do …no właśnie,do czego?Wokół szczere pole,tylko nasyp kończacy tor.

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:12

      może być jako droga dojazdowa do nasypu. bo każda nieruchomość (nie tylko zabudowana) ma prawo do dostępu do drogi

      Odpowiedz

      marek 6 lipca, 2018 o 20:32

      Witam Sasiad wystapil o zasiedzenie drogi korzysta ponad 20 lat ale caly czas placil za korzystanie za przejazd jakie ma sdzanse na uzyskanie zasiedzenia

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:11

      nie uda mu się

      Odpowiedz

      Barbara 31 lipca, 2018 o 14:04

      Witam
      w 2004 roku kupiłam działkę z domem, do której nie ma prawnie uregulowanego dojazdu do drogi publicznej. Droga jest od zawsze, właściciel działki przez którą biegnie nie robi żadnych problemów, wspólnie finansujemy jej naprawy. Dojeżdżają nią jeszcze dwaj właściciele posesji położonych za moją działką, którzy mają jeszcze w latach pięćdziesiątych wpisane użytkowanie wieczyste w księgi, (w przypadku naszej działki ktoś kiedyś tą sprawę zaniedbał).
      Chcę uregulować wszystko prawnie. Czy mam podstawy o ubieganie się o ustanowienie drogi koniecznej na zasadzie zasiedzenia powołując się na fakt, że poprzedni właściciele i ich przodkowie również z tej drogi korzystali?

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:10

      tak, moim zdaniem jest zasadne, nalezy złożyć wniosek wspólnie z pozostałymi osobami dojeżdżającymi do swoich posesji

      Odpowiedz

      Piotr 12 października, 2018 o 00:39

      Witam. Mam następujący problem. Ponad 30 lat temu właścicielka nieruchomości rolnej podzieliła ją na 11 osobnych działek, w tym 10 działek przeznaczonych pod zabudowę jednorodzinną oraz jedną działkę o szerokości ok 4.5 m biegnącą po środku wzdłuż wytyczonych 10 działek mającą funkcję drogi dojazdowej. Wszystkie działki sprzedała, Po czym została one przekwalifikowane na działki budowlane a miasto wydało wszystkim pozwolenia na zabudowę. Ta jedna “droga” nie została sprzedane a w księgach wieczystych nadal istnieje jako grunt orny. Właścicielka domagała się swego czasu od Miasta wykupz drogi ale Miasto wyrażało jedynie chęć przejęcia Hej bieodpłatnie. W rzeczywistości jest to droga dojazdowa dla wszystkich mieszkańców, utrzymywana przez te wszystkie lata przez nich, regularnie utwardzana tłuczniem, uzbrojona nota bene przez miasto w instalację ściekową (tzw. deszczówkę). Teraz Po 32 latach właścicielka tej drogi (a oficjalnie gruntu rolbego w kształcie drogi) domaga się pismem przedprocesowym od swojego pełnomocnika podpisania przez każdego z mieszkańców umowy cywilnoprawnej i miesięcznej opłaty 150 zł za korzystanie z jej gruntu w celu dojazdu do posesji. Czy w tej sytuacji istnieje możliwość wnioskowania do sądu o zasiedzenie służalczości drogi aby uniknąć płacenia tej Pani czynszu za drogę, którą sama swego czasu ustanowiła tylko po to, aby sprzedać działki jako grunty pod zabudowę i osiągnąć wymierny dochód. Proszę o poradę.

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 09:05

      zasiedzenie może byc zasadne jeśli inn eodsoby trzecie nie korzystały z drogi i o nią nie dbały

      Odpowiedz

      Piotr 12 października, 2018 o 09:50

      O drogę dbali wszyscy mieszkańcy wspólnie a właścicielka wcale. Rozumiem, że w tej sytuacji nie ma możliwości aby wszyscy wspólnie wnioskowali o zasiedzenie. Czy istnieje jakaś inna opcja uniknięcia płacenia babie czynszu za drogę którą sami utrzymujemy. Fakt, ta pani jest właścicielką tej drogi ale wynika to z faktu, że w latach 80tych urzędnicy nie dopełnili formalności przejęcia drogi przez miasto.

      Odpowiedz

      Anna Błach 12 października, 2018 o 14:47

      wszyscy mogą wnioskować o zasiedzenie ale jeśli droga otwarta dla wszystkich jest, nie jest ślepa, nie zabepieczona szlabanem albo choćby tabliczką że zakaz wjazdu, teren prywatny to ciężko będzie. MMożna wnosić o ustanowienie służebności drogi koniecznej za wynagrodzeniem

      Odpowiedz

      Stanisław 17 października, 2018 o 13:50

      To co przeczytałem to ciekawy pogląd, zawsze ze strony “pokrzywdzonych” uzytkowników służebności.
      Mam kilka działek przez które prowadzą drogi służebne do działek. Zlokalizowane są tak bo moi dziadkowie wyrazili zgodę na taki ich przebieg po swoich działkach. Wtedy właściciele działek nie wyrazili na drogę po ich terenie, a teraz oczekują służebności bo łatwiej korzystać z cudzego terenu.
      Moje pytanie dotyczy ograniczenia dostępu słuzebności dla osób, które posiadając dostęp do drogi po własnym terenie (działka graniczy z drogą) nadal korzystają z możliwości przejazdu drogą służebną. W przeciwnym wypadku właściciele musieliby przeznaczyć własny teren na dojazd w głąb działki.
      Jak ograniczyć ewidentne wykorzystywanie takiej sytuacji.?

      Odpowiedz

      Hanna Mitka 28 listopada, 2018 o 11:58

      Od roku 1975 przy kupnie -sprzedaży gruntu budowlanego pod dom, ustanowiono drogę dojazowa konieczną z właścicielem sprzedajacym grunt pod budynk mieszkalny. Dom ten z droga służebności dojazdu koniecznego ja zakupiłam 2.12.2001 roku. Czy korzystanie z tej drogi koniecznej ze służebnościa, po tylu latach dojazdu do domu upoważnia mnie do złożenia pozwu do sądu o zasiedzenie drogi dojazdowej do mojego domu, kiedy dojeżdza się tym gruntem dobtego domu min 38lat. Grunt ten stanowiacy drogę konieczną częściowo utwardzony w koleinach kamieniem chce oddać we własność gminy, gdyż dojazd do domu zagraża życiu i zdrowiu ludzi mieszkających w 2 budynkach, bo pogotowie i nne konieczne służby mają problem dojeżdżać do tych domów. Jestem teraz biedna emerytura 900zl nie pozwala mi wykupić grunt i zrobić na moj koszt drogę z płytazurowych czy asfaltu. Choc zgode wlascicielie gruntu na prace na niej i utwardzenie go wyrazili na pismie . Jako wlasciciele gruntu pod droge sluzebna. Hanna

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 20:59

      Myślę że ciężko będzie zasiedzieć. Utwardzenie nie powinno dotyczyć tylko okazjonalnie kolein

      Odpowiedz

      Andrzej 14 stycznia, 2019 o 18:03

      Caly czas mowa o drodze koniecznej gdy działka nie ma dostępu do drogi publicznej. A jak by się Pani zapatrywała na 2 sąsiadujące działki(A i B) które mają dostęp do drogi publicznej. Właściciel działki A przez 40 lat wjeżdzał na swoją działkę drogą która prowadziła po gruncie działki B. Oczywiście właściciel działki A twierdzi że utwardził tą drogę. Czy w takim wypadku właściciel działki A może zasiedzieć służebność przejazdu przez działkę B mimo iż ma on bezposredni dostęp do drogi publicznej?

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 20:41

      Tak

      Odpowiedz

      ola 8 lutego, 2019 o 21:11

      Witam Panią. Mam trudną sprawę i bardzo potrzebuję podpowiedzi,jak to ugryźć. Babcia chce mi odpisać notarialnie działkę z domem, w którym faktycznie ja mieszkam. Działka ta nie ma formalnie dostępu do drogi publicznej. Do tej działki, jak również trzech sąsiednich prowadzi droga dojazdowa przez jeszcze inną nieruchomość sąsiednią. Od lat tamtędy jeździmy,utwardzamy nawierzchnię gruzem i tłuczniem. Działka ta, przez którą jeździmy – ma kilku współwłaścicieli, z których już trzy osoby nie żyją, a spadkobierców nie znamy. Natomiast jeden współwłaściciel tej działki szykuje swój wniosek do sądu o zasiedzenie części nieruchomości, ale nie w granicach, jak użytkuje (czyli tak, jak ma ogrodzenia), tylko jeszcze wchodzi na część naszej drogi dojazdowej (taką mapę wykonał mu geodeta do zasiedzenia). Czy w tej sytuacji możemy złożyć wniosek do sądu o zasiedzenie drogi koniecznej? Czy możemy włączyć się w postępowanie sądowe sąsiada i wnioskować o zmianę jego obszaru zasiedzenia? Co w sytuacji,gdy pozostali właściciele nie żyją, a spadkobierców nie znamy? Czy babcia może mi odpisać zabudowaną działkę bez dostępu do drogi publicznej? A czy my – wspólnie z sąsiadami możemy zasiedzieć na własność tę drogę? Dodam, że działka, przez którą jeździmy – nie ma założonej księgi wieczystej, tylko zbiór dokumentów. Czy to komplikuje sprawę? bardzo proszę o pomoc w tej sprawie

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 20:57

      Proszę z notariuszem się skontaktować.

      Odpowiedz

      Julia 11 lutego, 2019 o 10:25

      Dzień dobry,
      oddzieczyczyłam dom po mojej babci, który należy do rodziny od ponad 30 lat. Sąsiad na tyłach nie miał dostępu do drogi, więc na paśmie działki (kształt prostokątny) została ustanowiona służebność – po prawej stronie patrząc na mapę. Okazało się, że sąsiad miał po tej stronie garaż, więc umówił się babcią na wykonanie drogi z drugiej strony działki – niestety nie zostało to w żaden sposób uregulowane.
      Chcemy rozbudować dom, dodatkowe wejście miało zostać wykonane właśnie po prawej stronie, czyli tam gdzie pierwotnie miała być droga dojazdowa do sąsiada. Ze wględu na bliskość do drogi (która nigdy nie powstała, jest opisana w papierach jako własność gminy) – nie dostaliśmy pozwolenia na budowę.
      Musimy wstąpić o zasiedzenie. Płaciliśmy podatki za całość działki – razem z drogą.
      Jak Pani myśli – będzie to bardzo problematyczne ze wzgędu na to, że droga pojawiła się w innym miejscu niż początkowo było to zakładane?

      Odpowiedz

      Grzegorz 24 lutego, 2019 o 21:06

      Witam. Mam taką sprawę. Do mojego domu prowadzi droga której właścicielem według ksiąg wieczystych jest w 1/4 sąsiad. 3/4 są w władaniu kolejnych trzech osób w tym 1/4 posiada mój ojciec który zmarł w 1984 roku w grudniu. W księgach wieczystych ujawniony jest tylko ten pierwszy sąsiad władnący drogą w 1/4. W komentarzu do migracji jest ujawniona stara księga wieczysta mojego ojca LWH w udziale 1/4. Ojciec przekazał mi gospodarstwo na podstawie umowy przekazania gospodarstwa na gminie w latach 80 przed śmiercią ale nie przekazał mi udziału w tej drodze. Po śmierci nie zostawił testamentu. W jaki sposób uzyskać udział w drodze po ojcu w najszybszy sposób ? Budować syn się nie może bo wszyscy odmawiają prawa mi do tej drogi ( czyli zostaliśmy bez dojazdu ) Był składany wniosek o wpis do ksiąg wieczystych ale odrzucono bo sąd powołuje się na to że droga należy do nieżyjącego mojego ojca a on nie przekazał mi jej przed i po śmierci.

      Odpowiedz

      Anna Błach 2 czerwca, 2020 o 16:43

      nalezy przeprowadzic postępowanie spadkowe po ojcu, ewentualnie u notariusza sporządzić akt poświadczenia dzieedziczenia. wtedy ojciec będzie miał stwierdzone prawa do ułamku działki – drogi a to już wystarczy do uznania że działka posiada dostęp do drogi publicznej

      Odpowiedz

      Mateusz 23 lipca, 2019 o 20:45

      Witam,
      sąsiad korzystał z przejazdu przez podwórko (poniemieckie, wyłożone “kocimi łbami” gdyż jest ona połączone z jego domem ). Do podwórka prowadzi droga asfaltowa, którą poprowadziła gmina a potem jest bezpośrednio wjazd na “kocie łby”. Ani właściciel ani sąsiad nie stworzyli więc drogi, bo jest to po prostu plac. Warto zauważyć, że sąsiad ma połączenie z drogą publiczną, mimo to korzysta z przejazdu mojego. Wniósł on sprawę o zasiedzenie, sąd I instancji stwierdził, że zasiedzenie jest możliwe, nie wytyczył jednak części podwórka przez który mógłby on przejeżdżać. Jednym słowem “róbta co chceta”. Czy jest podstawa do apelacji? Jeśli tak to zgodnie z uchwałą. Warto też nadmienić, że właściciele nieruchomości obciążonej nie są zgodni w temacie.
      Pozdrawiam

      Odpowiedz

      Anna Błach 26 maja, 2020 o 12:47

      Musi dokumenty obejrzeć adwokat, przejrzec akta, najlepiej żeby to zrobił adwoat który sprawe prowadził w I instancji

      Odpowiedz

      Zbyszek 11 października, 2019 o 16:29

      Dzień dobry.
      Nabyłem nieruchomość zabudowaną. 4 ha + dom z 1900r. Czy jest możliwość zasiedzenia drogi dojazdowej? Droga faktyczna prowadzi od zawsze przez 3 inne nieruchomości prywatne i jest nieuregulowana. Wysypana kamieniem, utwardzona, Nie jest to droga konieczna gdyż nieruchomość ma dostęp z innej strony do drogi gminnej.

      Odpowiedz

      Anna Błach 26 maja, 2020 o 12:51

      kto utwardzał drogę, czy Pan, Pana poprzednicy?

      Odpowiedz

      Łukasz 10 marca, 2020 o 19:24

      Witam, w 1989 roku nabyłem działkę do której jest zasądzona służebność konieczna w wyroku sądu wpisane jako droga o szerokości 3 m. W starostwie istnieje to jako osobna nieruchomość, w wypisie z rejestru gruntów jest oznaczona jajko grunty rolne. Moje pytanie brzmi czy można starać się o zasiedzenie tej nieruchomości i jak to traktować jako drogę czy nieruchomość gruntowa. Księga wieczysta jest obciążona. Jestem nieprzerwanym właścicielem od 30 lat, opłacam za te grunty podatek. Z góry dziękuję za odpowiedź.

      Odpowiedz

      Anna Błach 26 maja, 2020 o 13:01

      nie można. bo nie jest możliwe zasiedzenie ograniczonych praw, a służebność przyznana do działki taką własnie jest. jest kilka orzeczeń Sądu Najwyższego pozwalające wyjątkowo zasiedzieć nieruchomości dzierżawione ale one Pana nie dotyczą

      Odpowiedz

      Marta, Grzegorz 9 kwietnia, 2020 o 12:00

      Witam,
      od 2014 roku jesteśmy właścicielami nieruchomości, do której dojazd jest możliwy poprzez drogę wewnętrzną zakończoną zatoką przed naszą posesją.
      Poprzedni właściciel wybudował dom w latach 90-tych. Ponieważ wspomniana wyżej droga jest drogą niewyremontowaną przez gminę, ziemistą, a jedyne prace jakie były na niej wykonywane, wykonywane były tylko przez właścicieli posesji leżących przy tejże drodze (np utwardzenie poprzez wysypanie żwiru), poprzedni właściciel naszej posesji zajął i ogrodził część zatoki a także wybudował na niej sporą szopę, która jest wykorzystywana jako skład opału i narzędzi. Pozostała część zatoki jest nieużywana zupełnie, zarośnięta dzikimi krzewami i drzewami.
      Jak już wyżej wspomniałam, my kupiliśmy dom w 2014r, wraz ze stojącą już szopą, a tak naprawdę o tym, że szopa stoi na “drodze” dowiedzieliśmy się w gminie podczas załatwiania formalności już po zakupie nieruchomości.
      Teraz nasze pytanie: czy możliwe jest aby ogrodzona część w/w zatoki przeszła w nasze posiadanie przez zasiedzenie?
      Jeżeli tak to po ilu latach możemy się o to starać?
      Pozdrawiamy,
      Marta i Grzegorz

      Odpowiedz

      Joanna 31 maja, 2020 o 17:07

      Witam
      Jestem współwłaścicielem drogi, po której dojeżdża sąsiad do swojej posesji i drugi właściciel. Sąsiad chce się starać o zasiedzenie służebności. Nie dokonał na niej żadnych zmian (droga to zajeżdżone koleiny) Droga jest 2 metry od okien mojego domu. Sąsiad prowadzi szkółkę roślin ozdobnych, ruch na drodze jest większy niż na publicznej. Co mogę zrobić, żeby nie wpuszczał tu klientów? Dla niego dojazdu nigdy nie broniliśmy chodzi tylko o klientów. Czy jeśli zasiedzi służebności, to będzie mógł ich wpuszczać? Dodam, że od drugiej strony posesji ma ogrodzenie i bramkę wejściowa tuż przy drodze publicznej i tamtędy może obsługiwać klientów.
      Z góry dziękuję za odpowiedz

      Odpowiedz

      Anna Błach 2 czerwca, 2020 o 16:22

      w mojej ocenie sąsiad nie zasiedzi drogi. natomiast mogą do niego goście przyjeżdżać, z tym że w mojej ocenie w rozsądnych granicach, czyli jak najbardziej mozna postawić bramę do drogi, szlaban itp ale klucze czy pilot nalezy dać sąsiadowi

      Odpowiedz

      Magda 31 maja, 2020 o 21:05

      Od 20 lat jestem właścicielem działki do której istnieje droga dojazdowa, którą sądownie wpisano do księgi wieczystej jako służebność wieczysta. W drodze wybudowałam iinfrastrukturę (energia, woda, kanalizacja, telefon). Wbudowałam krawężniki i utwardziłam frezami asfaltowymi. Czy mimo prawa służebności przejazdu, za które jednorazowo opłacił w latach 30tych mój pradziadek mogę stać się właścicielem tej drogi przez zasiedzenie? Stanowi ona osobną działkę z osobą księgą wieczystą.

      Odpowiedz

      Anna Błach 2 czerwca, 2020 o 16:20

      Posiadacz zależny nie może stać się niezależnym włascicielem tak długo jak korzysta z ziemi w ramach posiadania zaleznego. Jeśli w księdze wieczystej miała Pani tylko służebność przejazdu wpisaną a dokonywała Pani inncyh działań przekraczający służebność przejazdu (posadowiła Pani media na drodze) to przysługuje wniosek o ustanowienie służebności mediów. Mozna też próbowac stanowiska, że pomimo tego że posiada Pani posiadanie zależne to władała ponad zakres tego zależnego posiadania ale pod warunkiem, że żadna inna osoba nie korzystała z tej drogi. A i tak sprawa bardzo ryzykowna i ja bym jej nie przyjęła do prowadzenia bo bardzo watpię w jej sukces

      Odpowiedz

      Przemek 2 czerwca, 2020 o 12:15

      Witam. Chciałbym się dowiedzieć czy w sytuacji opisanej poniżej możemy mówić o zasiedzeniu – czy mogę taki wniosek złożyć w sądzie i ewentualnie ile mnie to może kosztować -orientacyjnie, parę set zlotych czy raczej parę tysiecy

      Mam dom i działkę (jestem 3 włąścicielem od wybudowania tego domu i nabycia działki od 58 roku- wszystko w rodzinie). Od bramy do drogi gminnej mam jakieś 5 m (szerokość 15-20m). Od bramy do drogi idzie utwardzona (utwardzał 1 właściciel działki – moja Ciocia) droga dojazdowa od początku nabycia działki. Przestrzeń pomiędzy bramą a drogą należy do miasta. Przez tyle lat (od 58 roku) miasto nic za to nie żądało ani nie kazało płacić. Teraz w 2020 roku sobie przypomniało i każe mi albo wykupić całośc (po chorej cenie, uwzględniając, że na tej ich parceli stoi słup energetyczny oraz idzie tu kanalizacja a także kable są wkopane z tego słupa w ziemię) albo wydzierżawić. W innym przypadku nie bedę miał dojścia/dojazdu do posesji. Czy w takim wypadku skoro mineło już grubo 30 lat mogę starać się o zasiedzenie tego dajazdu uwzględniając to, że jest on utwardzony (nasyp z ziemi) oraz jest normalnie zrobiony wjazd z ulicy betonem i asfaltem dodatkowo krawężniki są obniżone (zaznaczone że tak się wyrażę że tu jest wjazd na posesję) i wszystko to robiło miasto a nie ja na własną rękę.

      Odpowiedz

      Anna Błach 2 czerwca, 2020 o 16:15

      Można zgłosić wniosek o zasiedzenie służebności, bo sa zwłaszcza widoczne urządzenia ale alternatywnie złożyłabym wniosek po prostu o ustanowienie służebności drogi koniecznej bo nie ma Pan dostępu do drogi publicznej

      Odpowiedz

      Ania 14 czerwca, 2020 o 20:38

      3 lata temu zakupiłam pół bliźniaka. Moja cześć ma metrowe przejście do ulicy. A sąsiad do tej pory korzystał z mojego przejścia. Sąsiad nie ma przejścia ale każda część ma z przodu okno z kawałkiem działki z bezpośrednim dostępem do drogi. Jest możliwość zamiany okna na drzwi wg starostwa. Nie chcę żeby sąsiad chodził pod oknami i niewielka częścią mojego ogródka bo nie mam nawet prywatności. Działka ma zaledwie 200 m2 i ewentualną droga konieczna przechodziła by przez połowę mojej działki i stanowiłaby zajęcie sporej części mojej drogi. Czy na tak wąskim przejściu jest możliwe ustanowienie drogi koniecznej przez zasiedzenie, sąsiad twierdzi że robi tak od 35 lat.

      Odpowiedz

      Anna Błach 23 czerwca, 2020 o 13:59

      Powinna Pani iść do adwokata na poradę, z mapą pokazującą działke sąsiada, Pani działkę i okolicznych nieruchomości.

      Odpowiedz

      Andrzej 22 czerwca, 2020 o 21:49

      Witam,
      Na wiosnę tego roku sąsiad zaorał ścieżkę która przebiegała przez jego pole od drogi gruntowej do mojej działki. W tej sytuacji zostałem pozbawiony dostępu do swojej działki rolnej na której uprawiane jest zboże i warzywa. Uprawy te są czynione od ponad 30lat.
      Według mojej wiedzy warunkiem zasiedzenia służebności drogi koniecznej jest konieczność wykorzystywania w jej ramach trwałego i widocznego urządzenia. Przyjmuje się, że takim urządzeniem jest tylko wytwór działania człowieka, dostosowujący cudzą nieruchomość do użytkowania jej w zakresie służebności drogi koniecznej. Taki wymóg spełnia przykładowo zbudowanie trwałej drogi, utwardzenie istniejącego przejścia, zbudowanie grobli, nasypu.
      W przedstawionym przypadku nie ma trwałego i widocznego urządzenia tylko pole uprawne.
      Mam pytanie czy zasadne jest wystąpienie z wnioskiem do sądu o Zasiedzenie służebności drogi koniecznej.
      Pozdrawiam
      Andrzej

      Odpowiedz

      Anna Błach 23 czerwca, 2020 o 13:58

      Możliwe jest ustanowienie służebności drogi koniecznej za wynagrodzeniem, ale nie bezpłatne zasiedzenie służebności.

      Odpowiedz

      Adam 4 lipca, 2020 o 00:30

      Dzień dobry,

      Czy zasiedzenie musi dotyczyć tylko i wyłącznie drogi koniecznej? Mam sytuacje gdzie nie ma ustanowionej drogi koniecznej lecz droga prowadząca do mojej posesji istnieje ponad 30 lat i jest tyle lat też utwardzona. Czy w takim wypadku dochodzi do zasiedzenia służebności drogi? Sąsiad posiadający nieruchomość obciążoną chce nanieść na tą drogę płot u uniemożliwiając mi tym samym wjazd na posesję.

      Odpowiedz

      Anna Błach 4 lipca, 2020 o 09:48

      witam, należy oczywiście zastanowić się czy są przesłanki do zasiedzenia służebności. Ale istnieje także możliwość ustanowienia służebności odpłatnej drogi koniecznej – jeśli Pana nieruchomość nie ma dostępu do drogi publicznej.

      Odpowiedz

      Sebastian 10 lipca, 2020 o 09:13

      Dzień dobry
      Do mojej posesji jedyna droga dojazdowa (o długości ok 25m) prowadzi przez niezabudowaną działkę Spółdzielni PSS Społem. Droga ta jest przeze mnie użytkowana od 50 lat. Dwa razy była przeze mnie utwardzana żwirem. Czy jest możliwe bezpłatne zasiedzenie służebności drogi? Czy wystarczą świadkowie, czy potrzebne są jakieś rachunki dotyczące wykonania utwardzenia? Mam tylko jeden, na przywóz żwiru sprzed kilku lat. Miesiąc temu PSS wykonał utwardzenie pozostałej części działki, ale moje stare utwardzenie jest dalej widoczne.
      Dodam tylko, że o fakcie nie posiadania drogi dojazdowej \”w papierach\” dowiedziałem się przez okazji złożenia wniosku o rozbudowę, która oczywiście przez ten fakt nie może się odbyć.
      Pozdrawiam

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 19:19

      Możliwe zasiedzenie. Swiadkowie muszą wystarczyc jak nie ma dokumentów

      Odpowiedz

      Adam 16 lipca, 2020 o 09:24

      Witam
      Pisze z trochę innym problemem, bo nie chodzi o drogę, ale o studnię. Owa studnia jest położona na działce sąsiada. Studnię użytkujemy ok 40 lat, wykopana przez moich rodziców i dziadków za poprzedniego właściciela działki. Właściciel zmarł i w spadku działka z domem została przekazana jego siostrzeńcowi. Od tego momentu zaczęły się problemy. Chcieliśmy podpisać dzierżawę wieczystą, ale właściciel nie chciał się zgodzić, bo przecież “nie będzie nam robił problemów”. Czas jednak zweryfikował jego zamiary. Czy w takim przypadku jest również możliwość wnioskowania o zasiedzenie studni?

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 19:18

      Nie miałam nigdy takiej sprawy. Ale jeśli nie zasiedzenie to o ustanowienie służebności czerpania wody że studni

      Odpowiedz

      piotr 18 lipca, 2020 o 11:56

      witam
      korzystam ja i wszyscy inni urzytkownicy z drogi laczacej dwie glowne drogi
      droga ta widnieje od zawsze na mapie i ma swoja nazwe- taka jak jedna t tycz glownych mieszkam nawet przy niej -jednak w pewnym momencie ktos postawol szlaban.! i znowu go zabral -byl to sygnal ze droga jest po ktotkiej jej czesci prywatna- a jest w calosci przez miasto odsniezana itd.

      czy pansto nie jest zobowiazane przejac tej drogi ?

      pozdrawiam

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 19:06

      Należy przejrzeć plan zagospodarowania przestrzennego w gminie czy w planach mają wykupienie drogi.

      Odpowiedz

      Iwona 8 sierpnia, 2020 o 14:11

      Witam
      Zwracam się o pomoc bo nie wiem co mam zrobić , gdzie udać się o pomoc. Mieszkam na wsi w domku jednorodzinnym, dojazd do posesji to droga szutrowa powstała ponad 30 lat temu, jak PGR budowali bloki mieszkalne i tak zostało. Niestety były Sołtys wsi a obecny radny postawił znak Zakaz Wjazdu z dopiskiem nie dot. mieszkańców bloku nr 23 oraz służb komunalnych. Zakaz wjazdu dotyczy tylko mojej posesji , ponieważ inni mieszkańcy bloków mają inne dojazdy a ja nie, ponieważ tylko droga z zakazem prowadzi do mojego domu. Nie wiem co mam zrobić , gdzie się udać , czy policja ma prawo “wlepić” mi mandat. Ponadto ja nie zostałam o zaistniałym fakcie poinformowana ani ustnie ani pisemnie, po prostu wracam z pracy a znak sobie stoi.

      Odpowiedz

      Iwona 9 sierpnia, 2020 o 20:46

      Witam. Mieszkam w małej popegerowskiej wsi. Mieszkam w domku jednorodzinnym , gdzie dojazd do posesji prowadzi droga szutrowa wielokrotnie utwardzana odpadami z remontowanych szos. Droga jest od ponad 30 lat tak jak stoją bloki mieszkalne, które wybudował PGR. Jednak były sołtys a obecny radny postawił znak Zakaz Wjazdu nie dot. mieszkańców bloku nr 23. Znak dotyczy tylko i wyłącznie dojazdu do mojej posesji , inni mieszkańcy również jeździli tą drogą ale mogą dojechać z innej strony , niestety mnie to nie dotyczy. Nie wiem co w tym przypadku mogę uczynić . Pozdrawiam Iwona

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 19:05

      Jeśli nie ma Pani dostępu do drogi publicznej trzeba złożyć wniosek o ustanowienie służebności drogi koniecznej.

      Odpowiedz

      Grzegorz 12 sierpnia, 2020 o 12:36

      Dzień dobry Pani Mecenas . Sąsiad który korzysta z dojazdu do drogi publicznej przez moją działkę od ponad 30 lat wystąpił do sądu o zasiedzenie służebności przejazdu i przechodu.Jest to część mojej działki z której ja i moi poprzednicy korzystamy stałe i nieprzerwanie bo jest to jedyny dojazd do drogi publicznej od 60 lat i w tym czasie w 2000 i w 2010 roku na moje zlecenie wykonany był remont korytowanie i utwardzenie drogi.W 2010 roku sąsiad pokrył część kosztów remontu (dołożył mi się)Obecnie sąsiad wystąpił do sądu o zasiedzenie służebności przejazdu i przechodu . Proszę o radę co mam robić jestem emerytowanym rolnikiem i nie stać mnie na pełnomocnika w procesie.Z góry dziękuję za odpowiedź

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 19:00

      Proszę złożyć wniosek o pełnomocnika z urzędu do sądu przed którym sprawa się toczy

      Odpowiedz

      Katarzyna 12 września, 2020 o 20:58

      Dzień dobry, razem z mężem chcemy kupić działkę, do której ustanowiona jest użyteczność wieczysta na 5 metrowy pas drogi, będący drogą do działki. Po rozmowie z przyszłym sąsiadem, przez którego działkę przbiega droga, oznajmił, że brama, która obecnie jest na wjezdzie musi pozostać. Aby dojechać do działki, która chcemy kupić, będziemy musieli przejezdzać przez 2 bramy.
      Proszę o informację, czy w takiej sytuacji, sąsaid ma prawo pozostawić brame, jeśli ustanowiona jest użyteczność wieczysta.
      Pozdrawiam
      Katarzyna Drozd

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 14:05

      Tak. To jego ziemia. Musi tylko uprawnionym zapewnić dostęp

      Odpowiedz

      edyta 13 listopada, 2020 o 11:06

      Pytanie: witam moi rodzice pozwolili 35 lat temu (ustnie) przejezdzac sąsiadce przez ich działke (chcieli byc mili )w miedzy czasie podłaczono im wode i kanalizacje oczywiscie rury ida po działce rodziców sasiadka przekopała sie bez ich zgody i podciagneła sobie do swojej posesji było to jakies 15 lat temu ,teraz doprowadzaja tam gaz chciała odemnie słuzebnosc ja sie niezgodziłam więc sasiadka złozyła pismo do burmistrza o zgode na budowe gazociagu przez moja działke ( w czerwcu rodzice przepisali dom i ów działke na mnie w księgach nie ma żadnych słuzebności czy napisac do niej pismo z zakazem przechodu i przejazdu ? dodam ze sasiadka ma swoja drogę z drugiej strony swojej posejsji

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 18:51

      Może Pan napisać. Ale sąsiadka może złożyć wniosek o ustanowienie służebności przesyłu mediów.

      Odpowiedz

      Wiktoria 23 stycznia, 2021 o 18:41

      A co jeśli taki Kowalski i Wiśniewski są właścicielami sąsiednich nieruchomości. Nieruchomość Wiśniewskiego jest bezpośrednio położona przy drodze publicznej, natomiast nieruchomość Kowalskiego nie ma dostępu do drogi. Kowalski aby dojechać do domu musi przejechać przez działkę sąsiada. Przez 40 lat rodzice Kowalskiego jak i on sam przechodzili i przyjeżdżali przez działkę Wiśniewskiego do drogi publicznej. Wiśniewski ze względu na relacje z sąsiadami na to zezwalał. W pewnym momencie relacje sąsiedzkie się zepsuły i Wiśniewski zabronił Kowalskiemu przejeżdżania przez swoją nieruchomość. Na co Kowalski stwierdził, że rodzice jak i on przez 40 lat tamtędy przejeżdżali, w związku z tym zasiedzieli służebność przychodu, przejazdu przez działkę Wiśniewskiego. Czy gdy Kowalski wystąpi do sądu, ten ustosunkuje się pozytywnie lub negatywnie do jego wniosku?

      Odpowiedz

      Anna Błach 21 czerwca, 2022 o 10:55

      Dzień dobry. W praktyce sądowej znaczenie ma czy Kowalski utwardził (kostka, asfalt, żużel, mostek itp) drogę po której przejeżdżał. Jeśli utwardzil to śmiało niech składa wniosek o zasiedzenie. Jeśli nie to wniosek o ustanowienie płatnej służebności drogi koniecznej.

      Odpowiedz

      Magdalena 28 stycznia, 2021 o 13:33

      Witam. Będę wdzięczna za odpowiedź na zapytanie w kwestii zasiedzenia służebności drogi. Od ponad 20 lat korzystam z garażu, który znajduje się w ciągu zabudowy 10 garaży. Zawsze prowadziła do niego gruntowa droga będąca odbiciem z drogi asfaltowej. Nigdy nie nie było tam żadnych płotów, bram itd. Garaże stały na wolnej przestrzeni. Dostęp do nich miał każdy, kto te garaże posiadał. Do swojego garażu mam stosowny dokument zakupu i wpis do księgi wieczystej. Obok garaży jest budynek, który zamieszkuje 5 rodzin. Stanowią oni jedną wspólnotę mieszkaniową. Rok temu ogrodzili swój teren i zamknęli go bramą. Kawałek drogi przed swoim budynkiem jest wyłożony kostką, natomiast dalej przed garażami nadal jest droga gruntowa. W chwili obecnej , od stycznia 2021, nie wyrażają zgody na wjazd autem do garażu i żądają opłat za użytkowanie tej drogi. Do końca roku 2020 mogłam swobodnie z garażu korzystać. Czy w tej sytuacji mam szanse uzyskać zgodę na zasiedzenie tej drogi i korzystanie z niej bez opłat?

      Odpowiedz

      Anna Błach 8 marca, 2022 o 14:51

      Może być trudno uzyskać drogę w przypadku gdy istnieje dostęp do drogi publicznej. Jeśli natomiast dojazd bardzo utrudniony to sąd może ustalić służebność. Natomisst to sąd zadecyduje gdy drogę obejrzy czy jest ona wystarczająca utrudniona

      Odpowiedz

      Anna Błach 23 marca, 2018 o 14:29

      Próbuję Panu delikatnie zasugerować, że w tak poważnych życiowych sprawach nie można ograniczyć problemu do 1 zdania. Adwokat powinien obejrzeć akta i ustalić czego brakuje we wniosku i jakie wnioski dowodowe należy ewentualnie zgłosić i jak sformułować i uzasadnić wniosek. W dzisiejszej rzeczywistości sądownictwa w Polsce lepiej mieć adwokata w sprawie albo przynajmniej wskazane jest, by adwokat obejrzał akta i wyłapał braki.

      Odpowiedz

      Dodaj komentarz

      Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka adwokat Anna Błach w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

      Poprzedni wpis:

      Następny wpis: